Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Wrocław świętuje z AKQ 2024    10x 11x {{log_note}} 1x Photo 1x Galeria  

4691805 2024-12-21 00:00 TytFader (user activity287) - Uczestniczył w spotkaniu

⌚  00:00

Od początku były małe wątpliwości, czy uda się dotrzeć. Byłem trochę przeziębiony, dlatego rodzice blokowali każdy event w tym tygodniu (na szczęście udało się wynegocjować krótką wizytę na Geopogaduchach). Dziś rano, czułem się jednak świetnie (tylko trochę posmarkiwałem), więc przybyłem. Trochę spóźniony, ale zdążyłem na ZNAKOMICIEZAFAJNISTĄ GRE TERENOWĄ! Wraz z tatą wszedłem na posesję autorki i zostaliśmy przywitani przez wychodzącą grupę, która właśnie zaczynała przechodzić tą grę. Udało się skompletować drużynę wraz z Veselynką i Alexem, a chwilę przed wyjściem dołączył do nas Kanguros. Pierwszy i drugi etap przeszliśmy bardzo szybko. Zatrzymaliśmy się na dłużej przy etapie z narzędziem. Znaleźliśmy na koordach miotłę  i podejrzaną kamerę. Wszyscy rwali się do tego, aby ją strącić, ale na szczęście mój tata, zauważył, że jest przykręcona, więc raczej nie jest częścią gry terenowej. Znaleźliśmy więc inny sprzęt i zaczęliśmy szukać jakiegoś rysunku. Zajęło nam to trochę czasu. Na dłużej zatrzymaliśmy się też przy etapie z piosenką. Zrozumienie "o co tu chodzi" zajęło "parę" chwil. Wróciliśmy do "obozu" i dostaliśmy super prezenty! Ja dostałem nożyk (tśś, tata o nim chyba nie wie), pojemnik (przyda się do przyszłych keszy), TB do aktywacji (jupi!), pieczątkę (przyda się do letterboxów) i masę słodyczy. Potem, wraz z PtakiemDziubDziubem i sebastianemj zaczęliśmy rozwiązywać owny. Mogłem się odstresować rysując mandale i powkurzać na labirynt (który koniec końców udało się przejść). 😉 Na koniec przyszedł czas na AKQ. Byłem pewien, że nie uda się rozwiązać ostatniej zagadki, ale Lumen przekonywała mnie, że mi się uda. O dziwo miała rację. Zagadka była bardzo fatwa. Trzeba było rozwiązać puzzle (wreszcie coś dla mnie 🥳). Wszyscy wzięli się za układanie. Miałem szansę być pierwszy, niestety, chwilę przed tym jak "poskładałem" wirtualne puzzle, Weronika krzyknęła, że ułożyła. 😓 Na szczęście udało się wywalczyć drugą pozycję na podium (chwilę przed Xludem). Sebastianj jakimś cudem miał rozwiązane wszystkie zagadki, więc znaliśmy kordy wrocławskiego finału. Na nim dowiedziałalem się, że na teren ROD można bez problemu wchodzić, nawet nie posiadając na nim działki.

Wielkie podziękowania dla Lumen za organizację NAJLEPSZEGO do tej pory eventu i super prezenty.

Dzięki też Alex, Veselynka i Kanguros za towarzystwo w świetnej grze terenowej.

I dzięki wszystkim osobom, które przyniosły ciastka 😋 😉

Gdyby eventom można było dawać fav-y i rekomendacje...

Moje 178 znalezienie!