Ze spontanicznego eventu na lotnisku wyruszyliśmy razem z Asillith GwiezdnymiGoframi Inoromkiem i Einsteinusem na miły niespieszny keszerski spacer po Szczepinie etapami mulciaka. Jest sporo i mają dużą rozpiętość, dlatego zdążyliśmy i zgłodnieć i się nagadać i zgubić kilka razy rękawiczki 😆 Dzięki za kesza :)