Razem z Mekshą Lumen ajmdebest i gurą uciekliśmy przed deszczami z dolnośląskiego w lubuskie i daliśmy się skoszarować w Żarach😊
Ostatni kesz, jestem przyznam już trochę zmęczona, chłód i przelotny deszczyk nie pomagają, ale to było miejsce warte tych drobnych niedogodności, dzięki za przyprowadzenie nas tutaj :)