Bradzo dziękuję wszytskim za uczestnictwo i wielki udział w tym, że to spotkanie było tak udane. Pomino perypetii z Osirem, który jak się okazało miał na każdą okoliczność jakiś problem udało się sytuację ogarnąć. Bardzo dziękuję współorganizatorom, dzięki którym nie miałam wszytskiego na głowie, a całość ułożyła się całkiem przyzwoicie. Pit dzięki za strzelankę
Wielkie dzięki dla Strykera, który poodjął się wyzwania tematycznego Wigo na tę okoliczność, które zastąpiło nam grę terenową z bardzo dobrymi referenacjami no i rekomendacjami na przyszłość. Bawiliśmy się świetnie. Bardzo się cieszę, że tylu was przyjechało, choć byłam troszkę przerażana jak w październiku juz zabrakło miejsc noclegowych
Coraz nas więcej i tak trzymać. Cieszę się, że pojawiły się osoby z daleka - pomorzanie szacun;) no i nareszcie poznałam osobiście i bliżej wiele nicków z południa, które do tej pory tylko pokazywały mi się w logbookacvh. Pogoda też dopisała, choć kilka osób wyjechała z katarem - no cóż pierwsze mrozy. Artnoise dał czadu na kalamburach, a Agatha ma całkiem ciekawą galerię zdjęć w aparacie. Świetnie było was wszystkich. Do następnego i naprawdę bardzo bardzo dziękuję.