Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Log entries Thriller    {{found}} 18x {{not_found}} 0x {{log_note}} 2x Photo 1x Gallery  

4667866 2024-11-01 09:20 recommendation Victor+ (user activity7590) - Found it

Powtarzam się ale nie zaszkodzi przypomnieć, że nie lubię słów, które zaczynają się na literę Q ;-).

Ale skoro ten miał być prosty to zabrałem się za niego pod koniec pracy. Wszystko zgodnie z instrukcją - w tle puszczony album, a ja tańczę moonwalka pod biurkiem i zapisuję kolejne daty wydania singli.

Skrzynka w klimacie więc wypada zrobić wieczorną akcję w okołohalloweenowym okresie. W czwartek wieczór obskoczyłem cmentarze więc piątek wykreował mi się na dzień wolny od obowiązków wszelakich. Spiknęliśmy się z Safrinem na wieczorną eskapadę. Normalnie nasze wieczorne spotkania konczą się tak, że do domu trzeba wracać komunikacją miejską;-)lecz tym razem nie było to Wszystkich Wciętych ;-).

Plan prosty, podjeżdżam po Safrina na RTK i lecimy najpierw po Thrillera, a później na uroczysko po kesza Maleski. Miejsce ukrycia kesza jakby znane;-)jednak tego wieczoru odkryłem je na nowo. Nie chcę psuć klimatu innym więc oszczędzę opisywania moich doznań wizualnych. Napiszę jedynie, że z racji święta świeciło się 5 zniczy - 5 punktów, które w panującej ciemności w tym miejscu robiły iście halloweenowy klimat.

Skrzynka z jajem, w sumie dobrze że nawet nie myślałem czego mogę się spodziewać, bo zepsułbym sobie zabawę. Do samego końca zachowałem skupienie i uważność żeby przypadkiem nie wyskoczyło to to na mnie jak to było przy świątecznej skrzynce poopa (WOŚP pod mostem) ;-).

Pozostała jedna niewiadoma - gdzie JAsiek znalazł taki ... kamień ;-) 

Dzięki!

 

PS. A ty morrison byś przynajmniej odczytał messengera! Zapraszać na kesze to Cię trzeba listownie? Gołębiem czy pocztą? Lepiej pocztą, może szybciej odczytasz ;-)