2024-11-01 09:20
Victor+
(
7590)
- Found it
Powtarzam się ale nie zaszkodzi przypomnieć, że nie lubię słów, które zaczynają się na literę Q ;-).
Ale skoro ten miał być prosty to zabrałem się za niego pod koniec pracy. Wszystko zgodnie z instrukcją - w tle puszczony album, a ja tańczę moonwalka pod biurkiem i zapisuję kolejne daty wydania singli.
Skrzynka w klimacie więc wypada zrobić wieczorną akcję w okołohalloweenowym okresie. W czwartek wieczór obskoczyłem cmentarze więc piątek wykreował mi się na dzień wolny od obowiązków wszelakich. Spiknęliśmy się z Safrinem na wieczorną eskapadę. Normalnie nasze wieczorne spotkania konczą się tak, że do domu trzeba wracać komunikacją miejskąlecz tym razem nie było to Wszystkich Wciętych ;-).
Plan prosty, podjeżdżam po Safrina na RTK i lecimy najpierw po Thrillera, a później na uroczysko po kesza Maleski. Miejsce ukrycia kesza jakby znanejednak tego wieczoru odkryłem je na nowo. Nie chcę psuć klimatu innym więc oszczędzę opisywania moich doznań wizualnych. Napiszę jedynie, że z racji święta świeciło się 5 zniczy - 5 punktów, które w panującej ciemności w tym miejscu robiły iście halloweenowy klimat.
Skrzynka z jajem, w sumie dobrze że nawet nie myślałem czego mogę się spodziewać, bo zepsułbym sobie zabawę. Do samego końca zachowałem skupienie i uważność żeby przypadkiem nie wyskoczyło to to na mnie jak to było przy świątecznej skrzynce poopa (WOŚP pod mostem) ;-).
Pozostała jedna niewiadoma - gdzie JAsiek znalazł taki ... kamień ;-)
Dzięki!
PS. A ty morrison byś przynajmniej odczytał messengera! Zapraszać na kesze to Cię trzeba listownie? Gołębiem czy pocztą? Lepiej pocztą, może szybciej odczytasz ;-)