2024-10-30 15:57
borek99
(
3157)
- Gevonden
Keszowanie w okolicy Nowego Tomyśla pod koniec października powoli robi się mała tradycją, bo rok temu też się kręciłem po okolicy w podobnym terminie ;).
Czasu do zmroku zostało już niewiele, więc na koniec dnia kesze ze zwierzęcych serii udało się zahaczyć tylko symbolicznie (kolejny już raz :P).
No i tu wypadł ostatni kesz na dzisiaj, bo ciemno już się robi, a trzeba jeszcze parę kilometrów przez lasy wrócić na pociąg powrotny z Porażyna. Od mrówki niby niedaleko, ale droga masakryczna - nie sposób po tym piachu jechać nawet po opadach deszczu, dramat. Keszyk znaleziony ponownie po lekturze logów, która naprowadziła na właściwy obszar poszukiwań.
Angee dzięki za kesza.