W sobotnie jesienne popołudnie Hasioki z Słabakinia i Chrzaszcze2 atakują Wielką Rycerzową !
(przynajmniej taki był plan).
Przepiękny dziki j zarośnięty odcinek. Szlak trochę mało widoczny i moznaby się pogubić faktycznie, ale nie z nami te numery ! Takiej ilości muchomorów w jednym miejscu jeszcze nigdy nie widziałem.
Dziękujemy za kesza :)