Wspólny niedzielny spacer z Cozicą i Czarkowatym. Skrzyneczka znaleziona na koniec spaceru po Łazienkach Królewskich. W niektórych latarniach delikatnie skakały płomyki ognia mimo, że nie był to jeszcze wieczór. Jeden z nich przyświecał nam drogę do kesza. Dzięki za sympatyczny multaczek.