2024-10-05 17:31
Victor+
(
7811)
- Gevonden
Kesza nie stwierdziliśmy na miejscu. Po telefonie do Szabli byliśmy już pewni, że go nie ma. Wiedząc czego szukać dojrzelismy maskowanie w korycie strumyka. W szoku byliśmy, że eppendorf nie przepuścił wody i logbook był totalnie suchy mimo że lezal w wodzie. Najwidoczniej powódź sięgnęła mostku i wypłukała maskowanie.
W drodze na zielonogórską barbórkę razem z martuś, r00t7 i Szymkiem. Dzięki.