O tej porze roku zamiast łubinu wszędzie dookoła są snopy siana. A w tle pagórki i Karkonosze. Na miejscu faktycznie krzaki wysokie i kłujące, ale kesz jest, wisi, mimo braku nakrętki ma się dobrze. Miejsce odwiedzone na spacerze z Kapeli do Radomierza, dzięki!