Loguję po dwóch miesiącach, a więc już po powodzi. Ciekawa jestem, czy kesz ocalał - widziałam w tv zalany Rynek. Spędziłam w Głuchołazach wspaniałe dwa tygodnie wakacji wędrując po okolicznych górkach. Bardzo mi przykro, że miasteczko tak ucierpiało...