O poranku musi tu być cudnie na tym starorzeczu. O tej porze nie mam mgieł a i tak zieleń robi wrażenie.
Kluczowe to wybrać odpowiednie pole do przejścia pierwszego odcinka. Poszło gładko. A po drodze piękny podwójny dąb!
Rowerowa niedziela po podmokłych lasach północnej części Śląska.
Dziękujemy