Domyślam się, że skrzynka jest na miejscu i śmieje sie z nas... (nie tak jak w przypadku Placu Rodła
). Wytypowaliśmy potencjalne miejsce ukrycia ale nie rozkminiliśmy maskowania. Dzięki Sebastian za potwierdzenie. Ja na pewno niedługo się wybiorę na 2 podejście.