Mural szybko zlokalizowany i ciekawy.
Z keszem trzeba było trochę balansować na brzegu płotu.
Ulicami Białegostoku, pieszo, rowerem,autem w poszukiwaniu wrażen.
Podróż na cudne północno-wschodnie krańce Polski w towarzystwie słabakini. Cisza i piękno.
Dziękujemy