Jest, jest, jest. Tu podziękowania dla całej geoekipy, którą tworzyli: Kukułki, michael50, krusia, Franeza, Hania i ja, za bardzo sympatyczny spacer niepodległościowy. Nie wyrwaliśmy ani jednej płyty chodnikowej, nie podpaliliśmy ani jednego samochodu, nie połamaliśmy ani jednej ławki. Wyrwaliśmy za to kilkanaście keszy, i właśnie z tego jesteśmy dumni.