Droga do kesza nr 12 i 13 nie należy do łatwych dla rowerzysty. Zarosło i to raczej szlak na piesze wędrówki. Poza tym rano 1.09 temperatura 8 stopni i masakryczna rosa. Po kilku chwilach chlupotało mi w butach.
Co do kesza to na brzozie pozostały tylko resztki maskowania...