Log entries Detal bez hurtu
11x
0x
1x
2024-08-20 12:00
dzejbi
(
7381)
- Found it
Zwyczajowo mam w kieszeni scyzoryk. Od dzisiaj będę nosił również szkło powiększające bo musiałem się wracać po nie do keszowozu. Że takie lemury nam się lęgną w zakamarkach to nie wiedziałem. Dzięki za kesza.
Przyjechali z Warszawy we troje.
Ich było dwóch i Ona jedna.
Wyciągali wyimki jak swoje,
Tych pięćdziesiąt - okolica więc biedna.
Szli po kesze gęsiego i w szyku,
Z tyłu Oni a Ona na przedzie.
Krzewy róż co i rusz na języku,
Do południa jak i też po obiedzie.
Padła setka bo i hurt i detale,
Pieczęć stuka jak w oknie na poczcie.
Choć z daleka - to nasi ziomale,
Na evencie nas mało ? - nie psioczczie !