Mała pętelka w Bieszczadach z wejściem na Tarnicę. Kolejny szczyt z KGP zaliczony. Kesz na miejscu ale bardzo rozmoknięty. Zabralismy ze sobą logbooki do wysuszenia i albumu. Dalismy nowy pojemnik PET z nowymi logbookami w tym samym miejscu. Zgodnie z wczesniejszymi ustaleniami z właścicielem kesza. Dziękujemy za kesza i pozdrawiamy serdecznie !