Tutaj niestety nie udało się znaleźć skrytki. Na marginesie, osobiście nie jestem wielkim fanem rozgrzebywania kamieni w ich naturalnym środowisku. Leżały sobie omszałe wielkoludy na kupię, a tera, "nasi" porozrzucali je bezładnie. Teraz już nie jest uroczo... Starałem się nie pogarszać.