W drodze na Roztocze. Krotki postoj na odpoczynek na leśnej drodze. Rzut oka na mapy, czy keszersko coś w poblizu.. a tu taka ciekawostka. Mknąc pewnie byśmy nawet nie dostrzegli. Chwila zadumy i szybki spacer po kesza. I to nasz pierwszy kesz Dzejbiego. :) Dzieki i pozdrawiamy