2011-11-05 10:25
pierow
(422)
- Znaleziona
Korzystając z uroków polskiej złotej jesieni, wybrałem się na keszową
trasę rowerową. To drugi sukces dzisiejszego czyszczenia skrzynek
Semeneka. Sam kesz w porządku, w środku sucho. Worek rzeczywiśie podarty. Pole wkoło świeżo zaorane i kesz dodatkowo przysypany ziemią. To, że jest na otwartym polu, powoduje dodatkową trudność przy podejmowaniu kesza. I o to chodzi w tej zabawie.