Nie łatwo było namierzyć ten detal. Na szczęście zapamiętałem historię jak to kiedyś pewni keszerzy szukali tutaj jednej figury wypytując księży, zakonnice i pracowników miejskich czy nie wiedzą gdzie może się znajdować xD Wiedziałem że finał tej historii kiedyś mi się przydaTrafiony, zatopiony, dzięki