No litości drodzy keszerzy. Drzewa nie ma od pięciu (5) lat, jakieś dziwne reaktywację po rynnach i dziurach, logowane znalezienia... Psujemy tą zabawę. Kesza nie ma, drzewa nie ma i ślad po nim zaginął (zdjęcie). Jeżeli właściciel nadal interesuje się zabawą to proszę o jakąkolwiek reakcje, choćby zmianę opisu, w którym jest mowa o szerszeniach, pszczołach i czym tam jeszcze...