Dzisiejsza wyprawa właściwie po tego jednego kesza. Drogę wybrałem najkrótszą, ale za to nie najłatwiejszą...Tak czy inaczej, natrafiłem na mrówkową autostradę i potwierdzam jest ich mnóstwo i nie lubią przyjezdnych. Miejsce bardzo ciekawe, a faktycznie zapomniane. Szacun dla autora za znalezienie i opisanie miejsca. Dzięki za kesza. TFTC ????