Druga z 10. Szczerze mówiąc dla mnie to był totalny hardcore.
Miejsce ukrycia wytypowane, dopiero po zwiedzeniu całego obiektu.
Przez 10 minut zastanawiałem się czy podejmować kesza, ale dałem radę.
Znakomita.
Obrazki do tego wpisu:Jeśli tak jest w dzień, to jak musi być w nocy :P