2024-07-13 08:22
karwdo
(
13005)
- Znaleziona
Oj różnie bywało: Pamiętam mecz z lat 90tych , gdy siedząc na trybunach gospodarzy po cichu kibicowałem "mojej GieKSie" a nie Górnikowi, któremu kibicuje tata. W pewnym momencie gol dla moich i ja w duchu skaczę z radości, na co mój młodszy brat na pół trybuny: " Czemu się nie cieszysz? Twoja GieKSa gola strzeliła" :):) Pół trybuny spojrzało groźnie w moją stronę. Ostatecznie przegraliśmy z Górnikiem 2:1. A już tak poważnie to od dziecka to dla mnie po Moich pierwszy klub w serduszku;) Dziękuję za skrzyneczkę.