Wczoraj niczego się nie nauczyłem i uparcie wciąż próbuję zaliczyć tę ścieżkę xD Zarośla i krzaki nie odstraszą mnie tak łatwoZnowu o ścieżkę łatwo nie było, ale dość szybko udało mi się przedrzeć przez próbujące zatarasować mi drogę krzaki. Wejście do schronu namierzyłem już z daleka. W środku panuje miły chłód:) Ciekawe miejsce, muszę przyznać. Bez kesza na pewno nigdy bym tutaj nie trafił. Dzięki za pokazanie