Kesz na miejscu, w środku wszystko ok. Miejscówka trochę trudno dostępna - nie jest to jakieś wybitne wyzwanie terenowe, ale ścieżka z obu stron zarośnięta i wymaga kawałka pieszej wędrówki. Ale że właśnie chciałem się gdzieś przejść, to był to cel idealny i tak też w logbooku po niecałym roku ląduje kolejny wpis. TFTC!