2024-07-07 12:50
borek99
(2774)
- Znaleziona
Spontaniczny wypad rowerowy, który przerodził się w pierwszą w życiu 200 kilometrową przejażdżkę :P. Chociaż dzisiaj najważniejszy był rower to głupio byłoby tak niczego nie podjąć i chociaż o parę keszy trzeba było zahaczyć.
Do Głogowa udało się dojechać całkiem szybko, więc była szansa podjąć chociaż kilka ze starszych skrzynek, na które w czasie eventu nie było czasu. Ostatnie logi zgodnie piszą, że wysoko, a oryginalny keszyk w dość oczywistym jak na tę lokalizację maskowaniem z zestawem aż 4 (!) pełnych logbooków w środku siedział sobie na normalnej, a powiedziałbym wręcz, że niskiej wysokości. I piszę to nie tylko ze względu na to, że ja jestem dość wysoki ;)
PTWG dzięki za kesza.