Dzisiaj kesza,owanie samochodowe.
Bardzo ciekawa historia! Słyszałem o krzyżach pokutnych na Śląsku, ale tutaj paaanie?! Podjeżdżałem z pewną obawa, ho wpisy dawno nie odświeżane, jakieś dwa pojemnikiem, brak podpowiedzi... Wszystko okazało się jednak łatwe i proste. Wpisałem się do okrągłego w przekroju kesza, ponieważ z prostokątnego wylała sie woda. Dzięki za pokazanie niezmiernie ciekawego miejsca i opowiedzenie jego historii.