Nie byłam przy ukrywaniu, to sobie poszukałam jak zwykły geokeszer. O dziwo na dole latarka przydała sie tylko podczas dochodzenia do kryjówki, sama kryjówka całkiem nieźle światłem dziennym doświetlona. Ale się wyciuliłam! Ale w końcu znalazłam. Nieźle się maskuje, skubana :)