Najpierw się wspiąłem od dziwnej strony..... Stoję u góry gdzie tu szukać?
Na szczęście w jedynym z możliwych miejscu. Podałem szybko skrzyneczkę pozostałym....
I okazało się, że można kulturalnie zejść.
Wreszcie mityczna, mijana często góra. Operacja Ślęża! W towarzystwie Słabakini i Chochlika.
Dziękujemy