2024-06-11 13:32
PtakDziubDziub
(
1217)
- Gevonden
Ładna pogoda to i nastała okazja na niedzielne keszowanko rowerowe w dolinie Baryczy z Bandem i Dziabem.
Kiedy publikowano tą ścieżkę byliśmy akurat w okolicy jej środka i udało się co nieco uszczknąć z auta i to w dniu publikacji, no może z jednym omijakiem. Jednak zaplanowaliśmy, że akurat będzie okazja zrobić sobie jedną lub dwie wycieczki rowerowe i zebrać je w jakiś cieplejszy, mniej komarowy dzień. Bo komarów z Jamnika wylęga się mnóstwo i stanowią podstswę diety tutejszego ptactwa... które jednak jakoś się do stołu nie kwapi... Dziś powiedzmy ciepło i sucho - to dobra pogoda na wypad rowerowy. Okazało się, że sporo znajomych keszerów miało dziś ten sam pomysł... Ach szkoda, że się wszystkim nie udało spotkać. Ale to świadczy o jednym: Ta ścieżka to super pomysł! I warto ją odwiedzić, jak nie na raz to ja dwa albo trzy.
O keszu:
Tutaj karp Ci dostatek, niby płasko a jednak karpaty...
Na chwilę utonęliśmy na jagodach. Kilka partyjek rozegrane ale jeszcze nie ich pora, więc wpisie i lecimy dalej. Trzeba uważać na mugoli bo jak się okazuje mostek to popularny przystanek rolkarzy i rowerzystów.
Dziękuję Lumen i Gura za założenie tejże ścieżki pełnej ciekawych i nawet fantastycznych keszy. Te eF Te Ce.