Kolejna szkrzynka dzisiaj gdzie szukałem po kordach i znalazłem się po drugiej stronie ulicy. Znaleziona po zdjęciu. Póżniej 5 minut grzebania by wyjąć skrzynkę ze szpary... chyba mam za grube paluchy Patyczek do wyciągania logbooka uratował honor skrzynki...