2024-06-02 21:45
Kaziola88
(152)
- Nieznaleziona
Tak jak lubię urbexy, to tutaj smród, odchody zwierząt oraz ludzkie, śmierdzący bezdomny zawinięty w koc na stercie puszek, butelek i innego śmiecia plus sowy patrzące i sra***e na mnie z góry, sprawiły, że odpuściłem. Na dach nawet nie próbowałem wchodzić. Przyszedłem przygotowany, a wyszedłem z przekonaniem, że tu nie wrócę, a kesz nadaje się do kasacji.