kesza znalezlismy rozbebeszonego na ziemi. Udalo sie skompletowac wszystko [tj pudelko, logbook, strunowke] poza wieczkiem niestety. wpisalismy sie i odlozylismy z powrotem jak wskazuje spojler i dolozylismy kamien. niestety auto zostawilismy kilometr dalej i nie chcialo nam sie cofac po jakikolwiek pojemnik zastepczy.
Pictures for this log entry: