Lokacjach znana. Swego czasu często mijana bo budynki okoliczne odwiedzane. Co do samego Potwora, cóż. Zdania są podzielone choć faktycznie architekt zdaje się poszedł tu z deczka na łatwiznę. Dziś wieczorem człowiek odzyskał troszkę sił, a i pogoda keszowa to się nam udało między deszczami. Dziękujemy za keszyka.