Wpadłem zrobić laba, zostałem na dłużej... I tak wpadło kilka skrzynek na Nowych Włochach, wszystko w dobrym stanie, a certyfikaty (moje pierwsze w karierze) dopełniają szczęścia.
Na miejscu wszystko w porządku, choć pojemnik trochę ciężko otworzyć, TFTC!