Za siódmą górą, za siódmą rzeką stała sobie na kurzej stopie chatka Baby Jagi...
Nocą doznaliśmy kurzej ślepoty. Nie widzieliśmy nic oprócz kurzej stopy ;)
Następnego dnia o świcie wszystko wyszło znakomicie :)
Kurza twarz!! Domek jest nasz :)))
Jak pięknie Babunia się urządziła i smakołykami nas uraczyła
W ramach podziękowania zostawiam sowę do pilnowania :))
Wielkie dzięki dla Batona za pomysł, wykonanie i stworzenie niebanalnej historyjki :)