Wpisy do logu Rozruszajmy Wschód vol. 4 22x 23x 7x 3x Galeria
2024-05-19 00:00 Chrząszcze2 (12234) - Uczestniczył w spotkaniu
Jedziesz 500 km i na powitanie usłyszysz tychuju, tychuju, tychuju.... No taka to jest gościnność na wschodzie. To i tak nie najgorzej.
W lokalnym barze Slabakinia przywitana została przez tubylca " aufwiedersehen".
To nie wróżyło nic dobrego.
Potem podróż po powojskowych ruderach, miasteczka widma, zabite dechami. Plebania ewidentnie do remontu, lepiej nie wchodzić. Wszędzie drewniane krzyże. To chyba po to żeby jeszcze bardziej podnieść wrażenie niebezpieczeństwa i niepewności. Dookoła płasko, ale założyciele uznali że najlepiej będzie ścieżki zakładać w wąwozach, jarach i na źlebach. Do jednego bunkra weszło tyle osób, że aż się przechylił. Może warto umieścić tam jakąś tabliczkę " max. 10 "?
Błękitna bawiła się świetnie przy ognisku, cytat : " aleś się z siebie ubawiłam, ha, ha, ha"
Zapraszali nas też do cukierni, prowadzonej przez hodowcę alpak.
Boże!
Bugu!!
Dziękujemy