Niedzielny dzień postanowiłyśmy wykorzystać aktywnie I ruszyłyśmy do Horyńca-Zdroju. A jak już byłyśmy w Horyńcu to grzechem byłoby nie zahaczyć o Radruż.
Lubię tutejsze cerkwie i cerkiewki, są naprawdę piękne i malownicze. Ta tutaj również. Kesz znaleziony, ale logbook pływa i nie ma możliwości się w nim wpisać. Ech. Mimo wszystko TFTC!