Log entries L- Ratusz
113x
0x
0x
2024-05-01 15:19
Victor+
(
7897)
- Found it
Skoro czytasz ten wpis oznacza to, że niniejsza skrzynka została doceniona w plebiscycie ''Skrzynka tygodnia'' ;-).
Zrobiłem szybką retrospekcję skrzynek przeze mnie zdobytych i na podstawie analiz opartych na bazie skomplikowanych algorytmów wyszło, że jest to najlepszy kesz jaki zdobyłem do tej pory! Odważne to stwierdzenie w obliczu kwidzyńskich wspaniałości, przy których przeżywałem keszerski orgazm przed kilkoma laty.
Konstrukcja stanowi piękny okaz umiejętności stolarskich założyciela.
Pomysł na dokonywanie wpisów jest nietuzinkowy, oryginalny, sprawia radość i emocje.
Skrzynka niesie ze sobą walory edukacyjne, historyczne.
Przedstawia okazały obiekt stanowiący wizytówkę Lubniewic.
Kesza można podejmować bez obaw o jego spalenie przed mugolami.
Podejmowanie to doskonała zabawa dla dużych i małych keszerów.
Te wszystkie doznania sprawiają, że w człowieku znów budzą się emocje, które sprawiają, że chce się dalej odkrywać nowe miejsca, poznawać nowe patenty na ukrycie skrzynek, uczestniczyć w kolejnych eventach, poznawać kolejnych opencachingowych świrów niosących powiew świeżości w naszej zabawie.
Zdobycie tejże skrzynki przez łódzko-mazowiecką ekipę było równie niesamowite. Wyobraźcie sobie, że 1-go maja w środku nocy wracaliśmy pieszo z Lubniewickiego Małpowania pełni radości po nocnym zaliczeniu projektu. Obraliśmy kurs na bazę eventową, a w głowach mieliśmy tylko jedno - walnąć się do łóżek po pełnym emocji dniu. Na Naszej drodze stanął obiekt. Wszystkie znaki na niebie i nie tylko na niebie
wskazywały, że jest to skrzynka czekająca na publikację. Pytanie tylko jak się do niej dostać nie znając kodu dostępu. Pierwsze skojarzenie to data nadania praw miejskim Lubniewicom. I tu nieprawdopodobny zbieg okoliczności! Kłódka puściła przy pierwszym strzale. A niesamowite jest to, że taką właśnie kłódkę, z takim kodem bez możliwości jego zmiany kupił Ciachol! Zupełnie przypadkowo, nieświadomie.
Podczas kolejnych dni majówki wracaliśmy podziwiać to arcydzieło jeszcze kilka razy, z różnymi keszerami. Jestem niesamowicie zadowolony, że mogłem spędzić majówkę w Lubniewicach w towarzystwie wspaniałych ludzi, przy znakomitych keszach i sympatycznej atmosferze.