Wpisy do logu L- Ratusz 83x 0x 0x
2024-05-01 15:19 Victor+ (7264) - Znaleziona
Skoro czytasz ten wpis oznacza to, że niniejsza skrzynka została doceniona w plebiscycie ''Skrzynka tygodnia'' ;-).
Zrobiłem szybką retrospekcję skrzynek przeze mnie zdobytych i na podstawie analiz opartych na bazie skomplikowanych algorytmów wyszło, że jest to najlepszy kesz jaki zdobyłem do tej pory! Odważne to stwierdzenie w obliczu kwidzyńskich wspaniałości, przy których przeżywałem keszerski orgazm przed kilkoma laty.
Konstrukcja stanowi piękny okaz umiejętności stolarskich założyciela.
Pomysł na dokonywanie wpisów jest nietuzinkowy, oryginalny, sprawia radość i emocje.
Skrzynka niesie ze sobą walory edukacyjne, historyczne.
Przedstawia okazały obiekt stanowiący wizytówkę Lubniewic.
Kesza można podejmować bez obaw o jego spalenie przed mugolami.
Podejmowanie to doskonała zabawa dla dużych i małych keszerów.
Te wszystkie doznania sprawiają, że w człowieku znów budzą się emocje, które sprawiają, że chce się dalej odkrywać nowe miejsca, poznawać nowe patenty na ukrycie skrzynek, uczestniczyć w kolejnych eventach, poznawać kolejnych opencachingowych świrów niosących powiew świeżości w naszej zabawie.
Zdobycie tejże skrzynki przez łódzko-mazowiecką ekipę było równie niesamowite. Wyobraźcie sobie, że 1-go maja w środku nocy wracaliśmy pieszo z Lubniewickiego Małpowania pełni radości po nocnym zaliczeniu projektu. Obraliśmy kurs na bazę eventową, a w głowach mieliśmy tylko jedno - walnąć się do łóżek po pełnym emocji dniu. Na Naszej drodze stanął obiekt. Wszystkie znaki na niebie i nie tylko na niebiewskazywały, że jest to skrzynka czekająca na publikację. Pytanie tylko jak się do niej dostać nie znając kodu dostępu. Pierwsze skojarzenie to data nadania praw miejskim Lubniewicom. I tu nieprawdopodobny zbieg okoliczności! Kłódka puściła przy pierwszym strzale. A niesamowite jest to, że taką właśnie kłódkę, z takim kodem bez możliwości jego zmiany kupił Ciachol! Zupełnie przypadkowo, nieświadomie.
Podczas kolejnych dni majówki wracaliśmy podziwiać to arcydzieło jeszcze kilka razy, z różnymi keszerami. Jestem niesamowicie zadowolony, że mogłem spędzić majówkę w Lubniewicach w towarzystwie wspaniałych ludzi, przy znakomitych keszach i sympatycznej atmosferze.