Tutaj był problem z pasami na koniu. Na szczęście koni sporo. Szybka wizyta na padoku i skrzyneczka wpada.
Co za majówkowa przygoda! PoLubimy tutaj wszystko, zapamiętamy jak najwięcej Nowej Marchii i Ziemi Lubuskiej. Podróż w towarzystwie słabakini i gorzowskich Dobrych Duchów.
Dziękujemy