Podjety wraz z Batinką na niedzielnym spacerze. Zgadzam sie z Żywcem który kilka skrzynek podjął tego samego dnia (Żywcu pisz godzine zdobycia w logu będzie zabawniejbo zrobilismy 3 skrzynki tego samego dnia zaraz po Tobie) skrzynka byla beznadziejnie "rzucona" i przepenetrowalismy bardzo mocno teren zanim trafilismy na kesza.