Ja już miałem się poddać... Na szczęście moja towarzyszka wydotykała odpowiedni element. Świetne!!!!
Co za majówkowa przygoda! PoLubimy tutaj wszystko, zapamiętamy jak najwięcej Nowej Marchii i Ziemi Lubuskiej. Podróż w towarzystwie słabakini i gorzowskich Dobrych Duchów.
Dziękujemy