Trochę szukania było, na szczęscie akcja poszukiwawcza zakończyła się suksesem. Bardzo podobał mi się pobliski kościół-spichlerz. To już drugi tego typu obiekt odwiedzony dziś przez nas. Pierwszy jednak nie został przerobiony na spichlerz i przeistoczył się w ruine. Ten kościółek przynajmniej jeszcze stoi. Pozdrawiam!