Szukaliśmy, grzebaliśmy, ale okazało się, że skrzynka leżała kilka metrów od miejsca ukrycia. Osobno worki, osobno poniszczony keszyk. Poskładaliśmy wszystko do kupy, ale pudełko mocno podniszczone. Znaleziona razem z Chupacabrą na zakończenie dzisiejszego dnia. Dzięki.