B. na finale wojewodzkim olimpiady historycznej (na wyniki nadal czekamy), K. ktora miala chwile wolnego, gdy pisał, wyskoczyla na pobliskiego kesza. Mimo sprzyjajacych warunkow i dokladnego przeszukiwania, bez rezultatu. Kesza wcielo. Szkoda.. ale jeszcze do Miedzyrzecza podjedziemy wszystkimi KLABami.