Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Log entries UFORTYFIKOWANE KOSZARY W WAŁCZU    {{found}} 1x {{not_found}} 0x {{log_note}} 0x  

4479454 2024-03-30 16:56 Kipcior (user activity1491) - Found it

Nieco mistyczny ten kesz muszę przyznać i to z kilku powodów. 

Po pierwsze niby kesz nietypowy, więc i kordy nie te co być powinny. Z tymże czytając sam opis kesza nie do końca wiadomo o co kaman, bo tenże opis nie wyjasnia kompletnie jak kesza znaleźć. Jak rozumiem, same obrazki mają rozwiewać wątpliwości, bo i w taki sposób udało się do kesza dotrzeć, ale to też tylko dlatego, że w Wałczu byłem wielokrotnie i kojarzyłem obiekt. Nie będąc z Wałcza i dodatkowo bez jakiegoś uszczegółowienia jak dotrzeć do niego, wątpliwe jest, aby ktoś tam dotarł, a wręcz podejmował próbę dotarcia. Niemniej, idzie znaleźć (jak widać po moim przykładzie), ale jednak chyba byłoby lepiej gdyby w opisie cokolwiek się znalazło choćby info, że do kesza można dotrzeć odnajdując obiekty z obrazka. I może to jest przyczyna czemu kesz w terenie jest od prawie roku, a wpisów zero.

 

Drugie zdziwko pojawiło się kiedy znalazłem kesz, bo okazalo się, że wcale nie mam FTF bo w logbooku było już wpisane znane mi (i poniekąd lubiane choć tylko wirtualnie:)) towarzystwo. Jak podejrzewam, pewnie byli przy zakładaniu i zapewne ujawni się w logu dopiero po moim lub kilku wpisach. Niemniej zdziwiłem się, choć o FTF nie walczę i suma summarum to bez znaczenia który się wpisuje. Natomiast to, że wpisów nie było w połączeniu z tą lekką nutą tajemnicy trzymały mnie w przekonaniu, że łatwo nie będzie, a finalnie w sumie zwyczajny kesz tylko bez kordów, a z podpowiedzią wizualną. Z pewnością, nie jest to jeden z tych keszy, swego czasu modnych, umieszczonych na biegunie północnym albo na środku oceanu, bez jakiegokolwiek opisu, którego zdobędzie tylko znajomy królika i przyjaciele, bo 'zwykły' keszer to nijak ma się czegoś złapać nawet:)Tu należy chwycić się zdjęć.

 

Kesza ogólnie polecam, tak jak i zwiedzanie Wałcza i okolic. Pozdrawiam