Niedzielna wycieczka w okolice Lublina. Zaczynamy od porannego rozgrzewkowego spaceru po Dębówce. I bardzo dobrze że zaczęliśmy z samego rana bo już jak wychodziliśmy to w okolicy zaczęli gromadzić się airsoftowcy. Taka opuszczona baza to musi być dla nich nie lada gratka
Ostatni kesz z Dębówki, tutaj już podjechaliśmy autem, znaleziony szybko i sprawnie. W środku trochę wilgoci, ale da się wpisać, dzięki